NASZE PUBLIKACJE
ADHD? A może nie…
Cierpliwość jest najkonieczniejszą zaletą,
aby dobrze żyć. Jeżeli brakuje cierpliwości,
wchodzą gniew, zmieszanie, wściekłość i zgorzknienie.
(Jan XXIII)
No właśnie, w niniejszym artykule chciałbym odpowiedzieć na nurtujące mnie od dłuższego czasu pytanie: co jest powodem tak dużej liczby dzieci, z rozpoznaniem ADHD? Czy każde dziecko przejawiające trudności w zakresie koncentracji uwagi, nadmiernej ruchliwości, niestosownego co do sytuacji zachowania, można określić tym terminem?
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, chciałbym zacząć od podstaw. Mianowicie, czym jest ADHD? Attention Deficit Hyperactivity Disorder, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, znany jest na świecie od ponad 140 lat. Jest jednym z najczęściej pojawiających się zaburzeń wieku rozwojowego, występującym na całym świecie niezależnie od grupy społecznej, kultury społeczeństwa, czy poziomu jego rozwoju. W literaturze fachowej opisywano go różnie. Wg. kryteriów diagnostycznych DSM-V funkcjonuje jako „zaburzenie z deficytem uwagi i nadaktywnością”. Wg. klasyfikacji zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD-10 należy on do „zaburzeń hiperkinetycznych” (zespół nadpobudliwości ruchowej). Ja chciałbym się skupić nie na definicji, a na tym, z czym borykamy się na co dzień, czyli towarzyszących temu zaburzeniu objawach. Uważam, iż jest to wiedza kluczowa, niezbędna do właściwego rozpoznania oraz określenia właściwego kierunku pracy z dzieckiem.
Aby stwierdzić ADHD należy się przyjrzeć trzem grupom objawów:
- Deficyt uwagi
- częste trudności w skupieniu uwagi na szczegółach lub częste popełnianie błędów w pracy szkolnej, zabawie, obowiązkach domowych, spowodowanej brakiem ostrożności, dokładności, beztroską;
- częste trudności ze skupieniem dłuższej, nieprzerwanej uwagi na zadaniach lub zabawie;
- dziecko często sprawia wrażenie, jakby nie słuchało, tego co się do niego mówi (wydaje się nieobecne, mimo braku bodźców rozpraszających);
- dziecko często nie w pełni stosuje się do instrukcji oraz ma trudność z kończeniem stawianych przed nim zadań;
- dziecko często ma trudność z organizowaniem sobie zajęć i aktywności (np. „posprzątaj pokój”. Po jakimś czasie okazuje się, nic nie jest zrobione, bo dziecko nie wiedziało, jak sobie zaplanować tę czynność, wiec nawet nie zaczęło);
- częsta niechęć do dłuższego wysiłku umysłowego (np. praca domowa): unika ich
lub z nimi zwleka; - częste gubienie przedmiotów, rzeczy niezbędnych do wykonywania niektórych zadań lub czynności (gumka, zeszyt, długopis, czapka, worek na buty itp.);
- częsta łatwa odwracalność uwagi pod wpływem zewnętrznych bodźców (np. rozmowa w tle, zabawka na półce, dźwięki zza okna itp.);
- częste trudności w ukończeniu rozpoczętej czynności: dziecko z dużą łatwością przechodzi z jednej czynności na drugą, rzadko lub wcale ich nie kończąc;
- częste zapominanie o codziennych sprawach (np. obowiązki domowe).
- Nadmierna aktywność ruchowa
- częste niespokojne ruchy rąk (manipulowanie przedmiotami, ciągłe dotykanie i/lub bawienie się czymś) lub nóg, wiercenie się i kręcenie;
- częste wstawanie z miejsca, pomimo wyraźnego zakazu lub sytuacji wymagającej spokojnego siedzenia (np. kościół lub lekcja w szkole);
- częsta nadmierna potrzeba ruchu (bieganie, wspinanie się) w sytuacjach, gdy jest to niewłaściwe lub niestosowne (np. restauracja);
- częsta nadmierna hałaśliwość w zabawie lub trudności w zachowaniu spokoju w czasie wypoczynku;
- dziecko często jest w ruchu, przejawia utrwalony wzorzec nadmiernej aktywności
nie zważając na kontekst społeczny lub oczekiwania otoczenia.
- Impulsywność
- częsta nadmierna gadatliwość;
- częste udzielanie odpowiedzi zanim pytanie zostanie dokończone;
- częste trudności w oczekiwaniu na swoją kolej w grze, zabawie, kolejce;
- częste wtrącanie się do rozmów, przerywanie innym lub narzucanie się im (może przerywać lub przejmować czynności, którymi zajmują się inni).
Wiemy w tej chwili, na jakie objawy warto i należy zwracać uwagę. Czy to wystarczy, aby rozpoznać ADHD? Otóż nie.
Widząc dziecko, którego zachowanie odbiega od normy (nie może usiedzieć w miejscu, biega, krzyczy, łamie zasady i obowiązujące normy), pierwszą myślą jaka może się nasunąć jest: „to musi być ADHD, przecież normalne dziecko tak się nie zachowuje”. Jest to zrozumiałe, iż próbujemy kategoryzować i ułatwiać sobie określenie przyczyn obserwowanych trudności. Wydaje mi się jednak, że jest to o wiele bardziej złożone. Aby stwierdzić zaburzenie należy wziąć pod uwagę szereg dodatkowych czynników oraz okoliczności. Po pierwsze musimy zaobserwować minimum 6 objawów braku uwagi, co najmniej 3 dotyczące nadmiernej aktywności oraz 1 objaw impulsywności. Objawy muszą utrzymywać się przez co najmniej 6 miesięcy i znacznie utrudniać funkcjonowanie dziecka w conajmniej dwóch środowiskach takich jak dom, szkoła, inna grupa, w której uczestniczy dziecko oraz w kontaktach społecznych. Obserwowane objawy powstały przed 12 rokiem życia i nie są spowodowane uzewnętrznianiem zachowań opozycyjnych, nieposłuszeństwa, wrogości lub niewłaściwego zrozumienia zadań/poleceń. Nie mogą być one wyjaśnione występowaniem innego zaburzenia lub trudności jak np. zaburzenia SI (Integracji Sensorycznej), zaburzeń opozycyjno-buntowniczych, zaburzeń nastroju, zaburzeń lękowych, zaburzeń osobowości lub wpływem leków.
Po drugie warto się zastanowić czy objawy nie są wynikiem: obniżonych możliwości poznawczych (IQ), trudności emocjonalnych (np. trudna sytuacja rodzinna/szkolna/ rówieśnicza), brakiem właściwej motywacji i gotowości zadaniowej, niewłaściwych oddziaływań wychowawczych, takich jak brak jasno ustalonych granic, niewłaściwej komunikacji lub stawiania niejasnych/niezrozumiałych dla dziecka oczekiwań.
Jak odróżnić zachowanie, będące wynikiem wyżej wspomnianych trudności/zaburzeń od ADHD? Jedną z kluczowych kwestii jest częstotliwość pojawiania się objawów. Trudności najczęściej będą się pojawiały w sytuacjach monotonnych, w przypadku braku możliwości rozładowania nagromadzonej energii, w sytuacjach rówieśniczych (bieganie podczas przerw, rozmawianie z kolegami podczas lekcji, możliwe są również konflikty rówieśnicze lub z dorosłymi). Objawy te możemy obserwować każdego dnia, niezależnie od sytuacji.
Szybkie rozróżnienie pomiędzy świadomym nieposłuszeństwem, a ADHD:
Kolejnym przykładem trudnego zachowania, z którym można się spotkać na co dzień jest rozwiązywanie zadań szkolnych (trudności mogą się pojawić zarówno w domu jak i w szkole). Sytuacja, która może się pojawić wygląda następująco: dziecko natrafia na zadanie, które przerasta jego możliwości, rzuca zeszytem, odmawia dalszej pracy lub ucieka z pokoju/sali. Co może być przyczyną? Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż zadanie jest dla dziecka niezrozumiałe lub nie wie, jak rozpocząć jego rozwiązywanie. Warto skupić się na zadaniu, a nie na zachowaniu. Kolejną kwestią do rozważenia są możliwości poznawcze dziecka, nawyk pracy (motywacja i systematyczna praca) oraz niska samoocena.
Pomimo obserwowanej w ostatnich latach tendencji do rozpoznawania ADHD, jak widać z przedstawionych powyżej informacji nie jest to sprawa tak prosta, jak mogło by się wydawać. W naszym społeczeństwie ADHD od ponad dekady jest modne i nadmiernie wykorzystywane do „szufladkowania” osób, które swoim zachowaniem wyróżniają się na tle grupy. Wysoka liczba dzieci, u których zaburzenie to jest diagnozowane pokazuje, jak postrzegają je rodzice i nauczyciele. Jest to jednak kwestia, która wymaga gruntownego przemyślenia. Przylepienie etykiety jest bardzo łatwe, a uwolnienie dziecka od narzuconej mu roli bywa bardzo trudne i długotrwałe.
Pamiętajmy o dwóch istotnych kwestiach: o kontekście sytuacyjnym oraz ewentualnych trudnościach, które mogą mieć wpływ na zachowanie i funkcjonowanie dziecka. Jeżeli podejrzewamy, iż nasze dziecko bądź podopieczny faktycznie zdradza wyżej opisywane objawy, nie wolno go za nie karać. Prezentowane objawy są niezależne od dziecka i bardzo często bezwarunkowe. Tak więc cierpliwie obserwujmy młodego człowieka i szukajmy informacji, jak możemy uczyć się postępować i radzić z niepożądanymi zachowaniami u niego. Szukajmy rozwiązań, jak nasze dziecko może sobie radzić w sytuacjach dla niego trudnych.
Autor: mgr Piotr Bargar – psycholog